czwartek, 4 lutego 2016

SOS Larens - ratunek dla suchej skóry

Czy kosmetyk może być przyjacielem?... Może! Jeśli jest to kultowy krem SOS z linii Larens Emotikon smile

Larens to kosmeceutyki oparte o najskuteczniejszą substancję antystarzeniową świata – pozyskiwany ze skór rybich Biopeptide Complex (potwierdzona badaniami skuteczność pobudzenia syntezy kolagenu w skórze aż 671%!). Do tej pory jest to najlepszy wynik na świecie, a dla nas powód do dumy gdyż dokonał tego polski naukowiec Profesor Frydrychowski.

SOS jest kremem ciężkim, bardzo tłustym. Dlatego na ciało stosujemy go raczej na noc, tak by skóra miał czas go wchłonąć. Odczuwalne nawilżenie utrzymuje się do kilka dni, nawet w przypadku bardzo suchej skóry. Jest to preparat do ciała (również do rąk i stóp). Do twarzy stosujemy go tylko w wyjątkowych sytuacjach, jako krem ochronny. Czyli na przykład w trakcie wypadu na narty, czy z dziećmi na sanki. Po powrocie do domu należy usunąć z twarzy resztki SOS i nałożyć krem o lżejszej formule – na przykład Dermo Cream z intensywnie regenerującą formułą opartą o ektoinę.

A za co kochamy SOS?.. Za to, że jest ratunkiem dla skrajnie suchej skóry (atopowe zapalenie, łuszczyca itp.) Za to, że jest tak bardzo uniwersalny - można go stosować jako krem do rąk i stóp, balsam po kąpieli i krem po opalaniu, jako "maść" na odparzoną pupę niemowlaka. Za, że towarzyszy nam w wypadach na sanki i że jeździ z nami na wakacje do ciepłych krajów. No, po prostu za to, że jest... członkiem rodziny bo korzystamy z niego wszyscy, niezależnie od wieku. To przyjaciel na dobre i złe dla całej rodziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz